264

Dziękuję za podsumowanie miesiąca. Pierwsza połowa miesiąca to odczuwalny skok formy, ostatni tydzień-dwa przy ćwiczeniach na szybkość tak jakby trochę to zostało przyhamowane – trochę w nogach chyba czuć te sprinty, ale ciągle jest OK. Przyrost formy czuć zarówno w wytrzymałości jak i przy tempówkach, sprintach. Z wagą też udało mi się zejść (ok. 85 kg), może jeszcze postaram się z 1-2 kg schudnąć. Czuć że wszystko idzie lżej.