Odpowiadanie użytkownikowi @ff547bd dlaczego unikamy treningu w deszczu? #kolarstwo #jacacoach #sport #deszcz
Trening w dreszczu? tak czy nie?
Trening w dreszczu? tak czy nie? 🔥🤨 #kolarstwo #jacacoach #rower #trening #deszcz
SKOK 9/95 – Jeśli jeździsz w złą pogodę to znaczy, że jestes hardkorowiec. Kropka.
(Rule #9 // If you are out riding in bad weather, it means you are a badass. Period.)
Jazda w ładnej pogodzie to luksus na niedzielne popołudnia i szerokie bulwary.Ten kto jeździ w okropnej pogodzie, zimnie, deszczu lub upale, to jeden z bractwa kolarzy, którzy rano przed treningiem czy ważnym wyścigiem, podnoszą zasłony by sprawdzić pogodę, a widząc padający z nieba deszcz uśmiecha się do siebie będąc gotowym na wyzwanie. To jest kolarz, który kocha tę robotę.
Ponownie i Panie.. zejdźmy na ziemię! Kto cieszy się przed treningiem, że pada deszcz? Jeśli znacie taką osobę polecam wizytę u specjalisty! Nie nie, nie od nóg! Od głowy!
A może to ja nie jestem prawdziwym kolarzem i tego nie pojmę? Może to właśnie ja nie należę do tego klubu co to widząc deszcz uśmiechają się pod nosem?
Ważne jest jedno. Prawdziwy kolarz widząc deszcz nie rozpłacze się z przerażenia. Jeden nie czuje się dobrze w mrozie i deszczu ale drugi pojedzie swój życiowy wyścig. Ten, który lubi deszcz przed wyścigiem faktycznie uśmiechnie się w duchu widząc oczyma wyobraźni cierpienie innych i swój triumf! Kolarz to twarda bestia i nie są mu straszne mrozy i wody.
OK. Mamy wierunek twardego gościa na rowerze. Deszczyk, zimno.. twardziel, rower.. wszystko fajnie. Kolarz szczególnie podczas intensywnego cyklu treningowego jest narażony na wszelkiego rodzaju infekcje i choroby. Cięzki trening osłabia organizm, a niska temperatura plus wychłodzenie na deszczu to idealne warunki na załapanie jakiegoś dziadostwa. I co dalej.. no dalej już pauzowanie. No więc tutaj mamy małe podsumowanie dlaczego jednak lepiej unikać przmoknięcia, wyziębnięcia i tym podobnych historii.
Ważne żeby twardym być!!!